niedziela, 24 listopada 2013

Ciemność zapadła.

Ciemność zapadła.
Wrony nad horyzontem
krążą w nieznanym kierunku.
W czterech ścianach zamknięty…
Chłód do środka wlatuje
i kraty w oknach zostały,
rdzą pokryte rudawą.
Ciemno i głucho wszędzie,
pustka i nicość.
Cienie nijakie po murach się wiją,
cegły historię cicho skrywają.
Wszystko ucichło,
czas wstrzymał oddech na wieki,
życie skończone,
sens w dal odleciał,
nadzieja zamilkła pod płytą nagrobną
NN – „na zawsze nie znany”
napis wyryty widnieje.
Mchy porastają,
chłód coraz większy
ciemność, wciąż ciemność panuje
i cisza, która gdzieś lekko krąży
odchodzi, daleko, na zawsze
w nieznane.

3.11.2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz