Ojcze nasz,
Tak trudno do Ciebie wołać w ten sposób,
gdy w pamięci obraz…
pijaka trzęsącego się w korytarzu,
krwawych pasów na moich plecach,
ucieczek z domu i strachu w oczach
ale ty jesteś inny, bo mieszkasz w niebie,
gdzie panuje dobro, miłość i pokój.
niech imię Twoje będzie uświecone. ;
tak często spotykam ludzi,
którzy Twoje imię maja na swoich ustach
a ja….
Tak jakoś bezosobowo do Ciebie wołam
przyjdź królestwo Twoje;
bo to, co w naszym, ziemskim królestwie się dzieje,
nieraz trudno opisać słowami
bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi;
chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
wiem, jak dziś jest ciężko
gdy nie mam co jeść,
gdy zaglądam do śmietników,
gdy muszę żebrać u ludzi
ale Ty dajesz, nie tylko chleb,
ale i ubranie i dach nad głową
i odpuść nam nasze winy,
jako i my odpuszczamy; naszym winowajcom;
ale czy na pewno?
Czasem trudno jest powiedzieć „przepraszam” gdy zawinię.
Zrobić pierwszy krok, dłoń do zgody wyciągnąć.
i nie wódź nas na pokuszenie;
które czasem jest takie łatwe i przyjemne
ale nas zbaw ode Złego.
Albowiem Twoje jest Królestwo i moc, i chwała na wieki wieków.
Amen.
22.09.2011 g. 18.49
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz