piątek, 29 listopada 2013

Deszcz...

Deszcz…
Krople rosy co z oczu Twych
spadają cicho, powoli, w dal.
Deszcz…
Płynące wspomnienia
w dłoniach schowane
łapiesz, by choć na chwilę
zatrzymać ich blask.
Deszcz…
Krople łez przez palce twych rak
spadają cicho, jak rosa we mgle
i płyną…. jak wspomnień rzeki
w nieznana dal, co końca nie zna.

2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz